Odnaleziono samochód, którym mógł poruszać się zaginiony mężczyzna z Pruszcza Gdańskiego. W niedzielę po godzinie 14:00 nad Jeziorem Przywidzkim Wielkim, w pobliżu lasu, na pojazd natknęli się spacerowicze. Samochód był zamknięty, a w środku nikogo nie było. Niestety, kolejne doniesienia, już z poniedziałku, okazały się tragiczne.
AKTUALIZACJA, poniedziałek godz. 15:15
Tragiczny finał poszukiwań zaginionego mężczyzny z Pruszcza Gdańskiego. Jego ciało znaleziono w lesie niedaleko Przywidza. Przyczynę śmierci mężczyzny wyjaśni prokuratorskie śledztwo. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich.
Więcej na ten temat >>> TUTAJ
WCZEŚNIEJ PISALIŚMY
Jak wyjaśnia oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim asp. Karol Kościuk, na miejsce zostali skierowani policjanci. Auto zostało zabezpieczone, a w okolicy trwają szeroko zakrojone poszukiwania.
– Funkcjonariusze potwierdzili, że może być to pojazd, którym poruszała się osoba zaginiona. W tej chwili na odcinku leśnym i przyległym do jeziora policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim oraz z Oddziału Prewencji Policji w Gdańsku, a także strażacy z Państwowej Straży Pożarnej i ochotniczych straży pożarnych sprawdzają, czy na tym terenie nie ma zaginionego – tłumaczy.
Wkrótce na miejscu ma się pojawić łódź, a nurkowie będą przeszukiwać jezioro. Policja cały czas prosi o kontakt osoby, które mogą mieć informacje o miejscu przebywania zaginionego. Mężczyzna ma około 175 centymetrów wzrostu, normalną budowę ciała, siwe włosy i ciemne oczy. Ubrany był w kurtkę z kapturem koloru czarnego, ciemny sweter, spodnie jeansowe i brązowe buty.
Mateusz Czerwiński/aKa





