W środę rząd zdecyduje, kto ostatecznie wybuduje Marynarce Wojennej okręty podwodne. W grze jest sześć propozycji z siedmiu krajów.
Jak mówił w audycji „Ludzie i Pieniądze” Maciej Goniszewski, ekonomista z wydziału zarządzania na Uniwersytecie Gdańskim, wygra ta firma, która zaproponuje największy transfer technologii.
– To jest francuski Naval Group. Francuzi mają na okrętach podwodnych broń atomową. W związku z tym ich jednostki są naprawdę zaawansowane technologicznie. Tu się też mówi o okręcie, z którego można byłoby wystrzeliwać pociski pionowo – podkreślał.

Marek Grzybowski, Iwona Wysocka i Maciej Goniszewski (fot. Radio Gdańsk/Adrian Kasprzycki)
BAZY OKRĘTÓW
Prof. Marek Grzybowski, prezes Bałtyckiego Klastra Morskiego i Kosmicznego, uważa, że bazy okrętów powinny być blisko. – Muszą być to okolice albo Szwecji, albo Niemiec, czyli Kilonii. Okręty na pewno będą ciągle modernizowane lub w przypadku jakiejś awarii – naprawiane. Dlatego bliskość bazy jest tak istotna – dodał.
Ogłoszenie wykonawcy okrętów prawdopodobnie nastąpi w najbliższy piątek, w święto Marynarki Wojennej.
Rozmowę przeprowadziła Iwona Wysocka. Posłuchaj:
aKa





