Słuchacze Radia Gdańsk dzielą się swoimi opiniami na temat układania relacji z sąsiadami. Oto niektóre SMS-y, które przysłano na redakcyjny telefon:
„Jest takie przysłowie: Lepszy dobry sąsiad we wsi niż brat za wsią”
„Mieszkanie w malej miejscowości ma swoje dobre i złe strony, ale ogólnie jest super. Każdy oczywiście wie o każdym prawie wszystko, ale gdy pojawili się nieproszeni goście (złodzieje) to wszyscy mieli oczy otwarte i pilnowali swoich i sąsiedzkich posesji. Myślę, że to chyba najlepsza cecha posiadania sąsiadów i wspólnie życie z nimi. Choć jak zawsze czasami są małe sprzeczki.”
„Moi sąsiedzi to nasi przyjaciele. Pomagają jak mysz mnie dręczy, kiedy skręciłam nogę, chora w ciąży leżałam a mąż wyjechał, złodzieje się włamali, nie zgasiłam światła i kiedy wracałam wieczorem myślałam, że znowu złodzieje… dużo tego się nazbierało. Czasami myślę, że żałują, że znaleźliśmy im działkę w naszej okolicy, tyle przygód mamy. Sąsiadka została chrzestną mojego synka ;)”
„Najgorsi są sąsiedzi z zamkniętego osiedla. Tacy nowobogaccy, którzy nawet dzień dobry nie powiedzą. Sąsiad z mojej klatki czy klatki obok jeszcze się jakoś przywita, ale ten z drugiego bloku czy kolejnego… Nawet nie udaje, że nie słyszy tylko patrzy się w twarz i nic… Jakoś ciężko mi tutaj zobaczyć tą naszą Polską gościnność I otwartość.”
Dziękujemy i prosimy o kolejne opinie. Numer radiowego telefonu to: 603 06 06 06.