W wielu miejscach województwa jest gołoledź. Strażacy mają bardzo dużo zgłoszeń o kolizjach. Służby pracują w Mojuszu, gdzie mamy kolizję z udziałem dwóch samochodów. Jedna osoba została lekko ranna. Auto w rowie mamy także w Strzebielinie i również w Mojuszu.
Kolizja była również w Ręboszewie. Zderzyły się dwa samochody. Trzy osoby zostały ranne. Na drodze 228 cały czas pracuje jeden zastęp straży pożarnej.
Słuchacze informują też o szklance na trasie Mrzezino – Reda. Gołoledź to dziś drogowy temat numer jeden – o poślizg bardzo łatwo, więc szczególny apel do państwa: noga z gazu i prosimy o wzmożoną czujność.
W Gdańsku na Armii Krajowej na wyjeździe z Chełmu mamy dwie małe kolizje na łuku koło wiaduktu. Jest tam bardzo ślisko.
Ostrożnie jechać trzeba Pohulanką, bo tam drogi też mocno oblodzone. Ślizgawka też w Nowym Porcie.
Problemy miał również samolot, który miał wylądować przed północą. Krążył nad Gdańskiem – zaalarmowali Radio Gdańsk słuchacze. Okazało się, że to maszyna z Kristriansand do Gdańska. Airbus A320 na niskiej wysokości zrobił kilka kółek nad Stogami, Orunią, Wrzeszczem i Oliwą. Powodem takiej niecodziennej sytuacji było oblodzenie pasa startowego gdańskiego lotniska – powiedzieli naszemu reporterowi pasażerowie lotu z Norwegii.
Fot. flyradar24.com
Ewelina Potocka/ga/mili