Dachowanie samochodu na drodze krajowej nr 20. Wcześniej osobowa toyota niemal zderzyła się z innym autem, którego kierowca uciekł z miejsca wypadku. Cztery osoby są ranne, w tym dwoje dzieci. Do wypadku doszło w sobotę przed południem na odcinku Kościerzyna- Korne przy skrzyżowaniu do Łubiany. Według relacji świadków, kierowca czarnego passata zajechał drogę toyocie. Kierujący toyotą, ratując się przed zderzeniem, wjechał do rowu.
Ranne zostały cztery osoby, w tym dwoje dzieci. 12-letnią dziewczynkę śmigłowiec ratowniczy zabrał do szpitala w Gdańsku, trzy pozostałe osoby trafiły do szpitala w Kościerzynie.
Jak dowiedział się reporter Radia Gdańsk, sprawca wypadku – kierowca passata – uciekł z miejsca zdarzenia. Jego auto zatrzymał patrol ruchu drogowego z Komendy Wojewódzkiej w Gdańsku, który wspomaga dziś kościerską policję.
18-letni mieszkaniec powiatu kościerskiego jest trzeźwy, w tej chwili składa wyjaśnienia w komendzie. Policja ustala dlaczego młody kierowca uciekł z miejsca zdarzenia.
Z powodu wypadku koło Łubiany droga początkowo była zablokowana, później wprowadzono ruch wahadłowy. Tymczasem kilometr dalej, w kierunku Kościerzyny była kolizja dwóch samochodów. Tu także wprowadzono ruch wahadłowy. W tej kolizji nikt nie ucierpiał.