Prezydent na uroczystościach w Gdyni mówił, że wstyd mu za III RP, która po 1989 roku nie potrafiła wskazać sprawców tej zbrodni, że wstyd za III RP, w której niektórzy nazywali komunistycznych bandytów ludźmi honoru. Wstyd też, jak podkreślał prezydent, za III RP, w której z honorami wojskowymi pochowano większość oprawców z 1970 roku.
– Przyklękam w pamięci i hołdzie za tych, którzy polegli, zostali ranni, cierpieli, byli prześladowani przez całe lata. Nigdy nie doczekali się od III Rzeczpospolitej elementarnej sprawiedliwości – na poziomie prawnym i państwowym. Bo w sercach ludzi, Polaków, uczciwych i dumnych, są i zawsze będą. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości – mówił.
To zdaniem Andrzeja Dudy dowód na to, że ta III RP jest „kulejąca”, a winę za to ponosi między innymi wymiar sprawiedliwości, którego nie udało się naprawić. Prezydent zapewnił też, że zrobi wszystko, alby Polska została naprawiona i stała się państwem uczciwym i sprawiedliwym.