Szczyrk, dla mnie jedno wielkie pytanie. Nie ukrywam że na swoich narciarskich szlakach pomijałem to miejsce przez lata, acz szacunek dla potencjału tej części Beskidu Śląskiego był i jest.
Niestety stąd dochodziły wieści o nieustannych problemach z ustaleniem co do kogo i dlaczego, skutkujące tym że nie tylko ja ale i inni rezygnowali z szusów na kultowych przecież stokach. Ale po raz kolejny warto problemu dotknąć osobiście sprawdzić. Okazało się, że idzie ku lepszemu. Ba, już jest lepiej!
Jaskółką tego jest na przykład wspólny karnet na dotąd stroniące od siebie ośrodki: Szczyrkowski Ośrodek Narciarski i dawniej Górniczy ON, obecnie przejęty przez słowacki TMR, którego znamy doskonale choćby z Jasnej czy Łomnicy po słowackiej stronie. Te otuchą tchnące słowa usłyszałem w miejscowym Ośrodku Kultury, Promocji i Informacji od jego szefowej Sabiny Bugaj, nawiasem mówiąc instruktora sportu ze specjalnością narciarstwo.
Tu narciarze rodzą się na pniu. Maciej Bydliński, nasz czołowy obecnie alpejczyk też ze Szczyrku. Nic dziwnego. Jeżeli od dziecka ma się takie widoki…
A przecież Skrzyczne (1257 metrów nad poziomem morza) czy Małe Skrzyczne to nie wszystko. Jest tutaj blisko 60 kilometrów tras, co daje już porównania iście alpejskie. Inwestycja TMR pokaże swoje pierwsze efekty już w przyszłym roku. Jednak nie tylko oni. Beskid Sport Arena, czyli tereny w Biłej (część Szczyrku) naprzeciw skrzycznieńskich wzniesień to kolejny, jawiący się jako nowoczesny, ale jeszcze w budowie ośrodek na wysokim poziomie.
Cierpliwość wskazana, ale narciarze to niecierpliwie cierpliwy naród. Niestety cierpliwości nie starczyło waszemu wysłannikowi i czym prędzej ruszył ku Sudetom, a konkretnie Zieleńcowi, który cieszy się zasłużoną sławą ośrodka, w którym jeżeli nie ma śniegu to i tak powinien tu być. Jak się okazało śnieg czekał na mnie już nieopodal Szczyrku na Przełęczy Salmopolskiej 934 merów n.p.m. Jednak aura nie zachęcała zbytnio do przypięcia nart: mglisto i siąpisto.
No i gdy spojrzałem na zaparkowane obok auto… Tak swoją drogą: kto zgadnie co to jest?