W studiu Radia Gdańsk jest już Jerzy Borowczak z PO. Wywiad z nim przeprowadza Agnieszka Michajłow.
Takiej rozpierduchy to tu jeszcze nie było – powiedziała jedna z posłanek PO.
– Pewnie to kwestia przyszłości, kiedy zaczniemy się bić. Teraz opozycja nie może pracować, atmosfera jest naprawdę ciężka. Trudno pracować i ta praca jest naprawdę syzyfowa. Poprawski opozycji są przyjmowane, ale w jakim stylu? Ale żeby płacić 2700 zł kary za przedłużenie przemówienia o 30 sekund? Po to jest Sejm, żeby tam rozmawiać.
-To jest ich zbójeckie prawo, że wygrali i że mogą przegłosować to, że teraz mamy Wielkanoc, a nie Boże Narodzenie. Podobnie było na Kubie.