Rektor GUMedu: Z pieniędzmi jest dobrze, kolejny rok kończymy z bilansem dodatnim

– Cały czas pozostaje problem wyceny świadczeń medycznych. Agencja Technologii rozpoczęła już pracę nad wyceną. Mam nadzieję, że ceny zostaną urealnione. Problem zadłużenia szpitali bierze się właśnie z nieprawidłowej wyceny.

– Informacje z wczoraj dot. naszych finansów są bardzo zadowalające. Kolejny rok kończymy z dodatnim bilansem. To bardzo dobrze, ale to też wynik wielkiej pracy. Zarządcy muszą czuwać nad wydaniem środków, a wszyscy napierają, by dostać pieniądze.

– Rozmawialiśmy wielokrotnie z dyrektorami szpitali czy marszałkiem. Współpraca pomiędzy nami wraca do normy.

– Mamy możliwość wystąpienia do ministra z propozycją zwiększenia limitu przyjęć. Oczywiście pod warunkiem refinansowania kosztów. Uczelnie przekazały pisma ministrowi zdrowia i teraz czekamy czy będzie to realnie uwzględnione w budżecie na przyszły rok.

– Nowy minister zdrowia musi zmierzyć się z dużym ubytkiem pracowników służby zdrowia, którzy wyjeżdżają do innych krajów. Po części prawdą jest, że niektóre działy medycyny mają już korzystne zarobki dla lekarzy, np. anestezjologia. To dział z dobrą wyceną świadczeń i wysokimi kontraktami. Ale oprócz tego jest bardzo dużo działów medycyny, które są niedofinansowanie, jak np. pediatria czy geriatria. Nie wszędzie jest bardzo dobrze.

– Dobrze mają osoby, które skończą specjalizacje, mają własny gabinet i zarabiają pieniądze. Jednak trzeba pamiętać, że taka specjalizacja to kolejne lata studiów. Również nie wszystkie specjalizacje są łatwo dostępne. 

– Monopolistyczna polityka ubezpieczycieli była taka, że szpitali nie było stać na wykupienie polisy. U nas to był potężny ubytek finansowy, który praktycznie nic nie dawał.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj