Polska może być wykluczona z festiwalu Eurowizji.
– To jest przykład kaczki dziennikarskiej i głuchego telefonu. Ta informacja urosła do wielkich rozmiarów. Takie zagrożenia nie ma. Będziemy nadal w Eurowizji. Czy to dobrze czy źle – zostawmy to na boku – komentuje Mikołaj Chrzan.