Co z wrakiem Tupolewa? Mikołaj Chrzan: „Może uda się to załatwić za jakieś ustępstwa”

Jutro ma dojść do spotkania w sprawie wraku samolotu Tu-154m.

– Będą poruszane sprawy łatwe i trudne. Napawa nas to nadzieją, że rzeczywiście w końcu zaczniemy z Rosjanami rozmawiać poważnie. Widzę dwie strony tego problemu. Pierwsza to ukłon polskiego rządu w stronę Rosjan. Orlen podpisał trzyletni aneks z Rosją. Z drugiej strony polski rząd mocno podtrzymuje narrację zamachową. To nie będzie służyło pozytywnym wnioskom. Rosjanie ograli Polaków bardzo sprytnie – uważa prof. Sławomir Witkowski.

– W polityce zagranicznej trzeba zachowywać się pragmatycznie. Warunki są korzystne. Przez wiele lat słyszeliśmy o nieudolności polityków PO w sprawie wraku. Minęły miesiące i wrak nadal jest w Rosji. Pewnie za jakieś ustępstwa uda się tę sprawę załatwić. Pytanie, czy jest to tego warte – dodaje Mikołaj Chrzan.

– Holendrzy też spotykali się z rosyjskim oporem w sprawie wraku. Jednak im udało się to znacznie szybciej, a my czekamy już pięć lat. Tym, których nie ma już wśród nas to się zwyczajnie należy – mówi Andrzej Urbański.

– Mnie interesuje efekt tej rozmowy, czyli to, jak władze będą się o tym wypowiadały. Niestety, nie jestem w tej sprawie optymistą, ale trzymam kciuki za polskie władze. Bardziej interesujące jest dla mnie to, jak ta sprawa będzie komentowana przez polski rząd – podsumował dr Marcin Wiszowaty.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj