Przewodniczący Związku Dużych Rodzin: Program 500+ to dobra zmiana, ale ważniejsze żeby budować „czynszówki”

– Program 500+, którego wejście w życie potwierdziła wczoraj Premier Beata Szydło, to bardzo dobra zmiana. Jesteśmy wdzięczni jako związek i jako rodzice, że ktoś myśli o naszych dzieciach – mówił Dariusz Radtke.

Przewodniczący Związku Dużych Rodzin 3+ na Pomorzu był gościem Rozmowy Kontrolowanej, którą poprowadził Jacek Naliwajek.

POTRZEBNE SĄ CZYNSZÓWKI

Dariusz Radtke chwalił program 500+. Przyznał jednak, że konieczne są także inne rozwiązania. – Jesteśmy wdzięczni za te 500 złotych na dziecko, ale potrzebne są rozwiązania systemowe, które powinny chocby zahamować emigrację. Aby zatrzymać młodych rząd musi zrobić coś więcej niż podarować te 500 złotych.

Gość Radia Gdańsk zaznaczył, że Karta Dużej Rodziny to duża pomoc, jednak samorządy powinny podjąć trud zastanowienia się nad budowaniem mieszkań czynszowych. – Młodzi nie chcą emigrować, ale kredyty mieszkaniowe są zbyt dużym obciążeniem.

BEZ KRYTERIUM DOCHODOWEGO

Zdaniem Dariusza Radtke, obecna sytuacja demograficzna w Polsce jest na tyle zła, że nie powinno się wprowadzać ograniczeń finansowych w sprawie przyznawania pomocy. – Polityka prorodzinna jest nastawiona na wzrost demograficzny w Polsce. W tej chwili sytuacja jest tragiczna. Kryterium dochodowe nie jest więc potrzebne w tej sprawie. Dobrze byłoby też oddzielić politykę prorodzinną od socjalnej. Pomoc socjalna kojarzy się raczej z wspieraniem rodzin ubogich. To jest potrzebne, ale nie jest to stricte działanie prorodzinne.

POWINNY DECYDOWAĆ SĄDY, NIE MOPR-Y

– Mamy obietnicę Beaty Szydło, że dzieci nie będą odbierane z racji ekonomicznych. W razie potrzeby zajmie się tym sąd, a nie miejskie ośrodki pomocy rodzinie. Nie są one odpowiednie, by decydować czy odebrać dzieci rodzicom, czy nie. Sądy są do tego lepiej przygotowane.

Anna Moczydłowska
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj