Słuchacze komentują przegrane Polaków. „Sukces ma wielu ojców, a porażka jest sierotą”

„Nasza Agnieszka jest kobietą a nie maszyną jak Serena. Cieszmy się z tego, że nasza Aga tak daleko zaszła”

„Mimo pompowania balonika wiadomo było, że ręczni jak i Radwańska przegrają, ale takie smary to faktycznie wstyd”

„Kibicowałem naszym, ale mecze, gdzie udaje się wygrywać muszą kiedyś przynieść katastrofę. Może z Chorwacją po prostu zlekceważyliśmy przeciwników i zemściło się to”

„Sam grałem w ręczną i nie zawsze idzie jak trzeba, ale to co, było wczoraj jest czymś niedopuszczalnym na takim szczeblu piłki ręcznej i tyle. Brak trzeźwego umysłu przez 6 minut?”

„Prawda jest taka, że sukces ma wielu ojców, ale klęska jednego osła. Życie płynie dalej i trzeba się cieszyć tym, co się ma i czekać na lepsze”

„Za wszystkie lata PEŁNYCH EMOCJI,WIELKIE PODZIĘKOWANIE Panowie. Nie zawsze wszystko wychodzi. Nikt mnie wczoraj tak mocno nie zawiódł jak publiczność. Nikt mnie nie przekona, że w Arenie Kraków było głośno, bo nie było. Gdzie był ten doping z meczu z Norwegia? Nie sztuką być głośno jak idzie, sztuka jak nic nie wychodzi. A kibicom, którzy mają pełen pakiet uszczypliwości względem Biało-Czerwonych jestem w stanie głęboko spojrzeć w oczy”

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj