Czy Polacy są bardziej innowacyjni od innych?

Taką tezę wysnuł rektor Politechniki Warszawskiej profesor Jan Szmidt. Do tej tezy odnoszą się goście audycji Ludzie i Pieniądze.

– Proporcjonalnie do ludności, to być może nie ma bardziej innowacyjnego kraju niż Polska. Czuję, że w kraju jest dużo młodych ludzi, którzy mają fajny pomysł. Nie mogą go jednak zrealizować, bo nie mają kasy. Sukces jest wtedy, gdy pomysł jest szybko realizowany – mówi Bolesław Formela. – Za każdym pomysłem jest kasa. Jeśli pomysłodawca coś wymyśli, woli sprzedać się na zachód i tam robić biznes. Trzeba dać młodym możliwość realizowania tych pomysłów.

– Potencjał wszyscy mają, każdy człowiek się z nim rodzi. Ważne jest jak go wykorzysta. To zależy od jego własnej determinacji, ale też od otoczenia. To nie jest kwestia tylko kapitału, liczą się też kontakty, zaplecze badawcze. Tu jest nasza bariera przed komercjalizowaniem rozwiązań. Każdy z nas chciałby, żeby tu powstał Google czy Apple, ale z racjonalnego punktu widzenia nie ma innych możliwości jak sprzedanie się firmie zagranicznej – tłumaczy Stanisław Szultka.

– Nie odważyłbym się powiedzieć, że nasz naród jest bardziej innowacyjny niż inny naród. Natomiast mamy jedną cechę, nazwałbym ją kreatywność. Mam wiele kontaktów z koncernami zagranicznymi. Porównując sposób myślenia to widzę tam specjalizację w konkretnej działce. U Polaków jest odwrotnie. My potrafimy szeroko spojrzeć na problem, to pomaga rozwiązywać inne problemy – mówi Tomasz Kloskowski.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj