Odwołana debata w IPN. „Lech Wałęsa zrezygnował pod wpływem emocji”

Rozpoczęły się Komentarze w Radiu Gdańsk. Pierwszym tematem jest odwołana debata Lecha Wałęsy z historykami.

– Moje wątpliwości wynikały z formuły tej debaty. Były prowadzone rozmowy z Lechem Wałęsą o tym, jak ona ma wyglądać. Trochę mnie to dziwi, że nagle nie podoba mu się formuła. Myślę, że pod wpływem emocji zdecydował jednak o odpuszczeniu. To wszystko nie przysparza powagi Lechowi Wałęsie – uważa Piotr Semka, który miał być jednym z uczestników debaty.

– Sporządziłem sobie taki rachunek. Lech Wałęsa miałby dla siebie 40 minut, a historycy ponad godzinę. Byłoby tak, że to oni mieliby ostatnie słowo. Sprawa dotyczy dobrego imienia Lecha Wałęsy, którego on chce bronić. Debata miała być taka, że cokolwiek on by powiedział, i tak prawo riposty miałby historyk – odpowiada Marek Ponikowski.

– To nie Mieczysław Wachowski doradził byłemu prezydentowi. Wiele osób mu to odradzało. Najpierw w sposób emocjonalny proponuje debatę. Ta sytuacja, która trwa od lat mu doskwiera. To jest stalking. Jego decyzja mnie nie dziwi. Jeśli kiedyś podpisał umowę z SB to pewnie też ją zerwał – mówi Roman Daszczyński.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj