Samouwielbienie, nietaktowne wypowiedzi, wybuchowy charakter – to tylko niektóre cechy, za które nie lubimy zawodników nawet wówczas, gdy na murawie z podziwem oglądamy ich niecodzienne umiejętności. Symulacje, nurkowanie i złe prowadzenie się poza boiskiem to kolejne powody, dla których piłkarze tracą w oczach zarówno kibiców, jak i dziennikarzy.
Ci ostatni, piszący na co dzień dla dziennika L’Equipe, przygotowali na początku tego roku ranking najbardziej znienawidzonych zawodników ubiegłych dwunastu miesięcy. Aby ten stał się możliwie jak najdokładniejszy, sklasyfikowali ich w pięciu kategoriach. A my, na przekór świętowanemu dziś dniu zakochanych, przedstawiamy wspomniany ranking właśnie w Walentynki.

Co widzi Zlatan Ibrahimovic, gdy patrzy w lustro? – Nic, bo Zlatan jest tylko jeden. Oczywiście, ze względu na swoje samouwielbienie, reprezentant Szwecji musiał znaleźć się w jednej z kategorii tych najmniej lubianych – nie przez samego siebie, rzecz jasna. Towarzyszy mu m.in. zawsze uczciwy na boisku Sergio Busquets oraz poza nim – John Terry.

Aby całkowicie od celebrowania miłości nie uciekać, przedstawiamy piłkarza, który zakochany czy też nie, Walentynki obchodzi co roku. Dlaczego? Dlatego, że w tym samym dniu Ángel Di María obchodzi… swoje urodziny. Tego roku w wyjątkowo pięknych okolicznościach, bo w mieście miłości, Paryżu.

Swoją miłość, tym razem nie do Sary Carbonero, zdeklarował dziś Iker Casillas. Kilka dni temu zrobił to również Frank Lampard, przyznając, że wciąż głębokie więzy łączą go z byłym klubowym kolegą, wspomnianym już wcześniej Johnem Terrym. Jak głębokie? Tak, że w razie braku wciąż oczekiwanej propozycji nowego kontraktu od The Blues, Lampard deklaruje przyjacielowi natychmiastowy zakup biletu lotniczego do USA oraz wielką karierę w MLS.

No i na deser: jakich piłkarzy Internauci najchętniej wyszukują „w akcji” ze swoimi partnerkami? W gorącym „Top 10” m.in. polski akcent, w postaci Roberta Lewandowskiego i jego pięknej małżonki Anny. Na „Piłkarskie plotki” zapraszają Anita Kobylińska i Włodzimierz Machnikowski.