Goście audycji Ludzie i Pieniądze zaczynają od tematu Bezwarunkowego Dochodu Podstawowego, który może zostać wprowadzony w Szwajcarii. Obywatele tego kraju mają otrzmać 2,5 tysiąca franków niezależnie od tego czy pracują, czy też nie.
Wojciech Kodłubański stwierdził, że Polska na razie nie ma co myśleć o pomysłach na jakie stać Szwajcarów. – U nas osiągnięciem będzie 12 złotych na godzinę. Jest takie powiedzenie „kto bogatemu zabroni”. Szwajcaria jest bardzo bogatym krajem i trudno się dziwić, że tam ludziom chce się żyć lepiej, lepiej i lepiej.
Piotr Urbańczyk sceptycznie podszedł do tego pomysłu. – Jeśli to bezwarunkowe zobowiązanie do wypłaty 2,5 tysiąca co miesiąc to obawiam się, że będzie to przeolbrzymie obciążenie dla budżetu szwajcarskiego. Żeby dokładnie zrozumieć jaka idea stoi za taką koncepcją, trzeba dokładnie przeanalizować projekt. Jak dla mnie to jednak utopia.
Roman Szczepan Kniter zastanawiał się jaki problem ma ten pomysł rozwiązać. – Nie wiedziałem, że to dotyczy każdego obywatela, nawet pracującego. Skoro to dotyczy wszystkich, to sprowadza się tylko do redystrybucji nadwyżki finansowej w państwie.