– Wszystko świadczy o tym, że Lech Wałęsa nie dał sobą manipulować. Był jedną z najdłużej internowanych osób. Wyprowadził wojska radzieckie z Polskie. Tego nie robi agent. To wszystko jego zasługa. To, że nie powstał rząd Kiszczaka tak samo. Utworzył rząd Mazowieckiego. Gdyby był manipulowany, dalej mielibyśmy komunę.
– Mówiłem Andrzejowi Wajdzie, gdy kręcił film o Wałęsie. Graczyk mówił, że zbierał pieniądze na samochód i je zgubił. Potem musiał je odrobić. Nic więcej o tym nie wiem.
– Myślę, że jest to nerwowa próba bronienia się. Nawet jeśli Wałęsa zgodził się na współpracę, pamiętajmy, że w latach 70-76 nie było w Polsce żadnej opozycji. Nie chciał rozmawiać z SB.
– Ja sam byłem przesłuchiwany piętnaście razy. Straszyli Syberią, łamaniem kości. Byłem kawalerem i to była lepsza sytuacja. Nie straszyli mojej rodziny. Nie podpisałem niczego i nie wierzę, że Wałęsa coś podpisał.