Katka: Jeżeli ktoś miałby takie archiwum, oddałby je wcześniej

Moim zdaniem ta teza się nie broni – twierdzi Krzysztof Katka w opozycji do Artura Górskiego – jeżeli ktoś miałby w swoim posiadaniu takie archiwum, oddałby je wcześniej. Komu miał oddać ówczesnemu UOP – owi? Nie byłoby dziś po nich śladu – oponuje Artur Górski.
Wyjątkowe szybkie działanie IPN -u jest nieuzasadnione. Sprawa „Bolka” jest znana od wielu lat, nie ma żadnego powodu, żeby udostępniać te akta, skoro nie dokonano jeszcze analiz grafologicznych i nie sprawdzono dokładnie co jest w tej teczce.
Na początku podobała mi się decyzja prezesa IPN – mówi Daniel Stenzel – natomiast skoro coraz powszechniejszą staje się plotka, że dokumenty dotyczą nie tylko TW „Bolka” i nie tylko Lecha Wałęsy, powstaje pytanie dlaczego tylko dokumenty dotyczące jego mają być opublikowane? Wszystkie dokumenty powinny być gruntownie sprawdzone i to nie tylko grafologicznie, ale opinie powinni wystawić historycy i innych specjaliści.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj