„Podarte sukienki” i tłumy na sali, czyli koncert zespołu Kobiety

44. koncert z cyklu Metropolia jest Okey w Radiu Gdańsk należał do grupy Kobiety. Muzyczny kolektyw licznie zebraną publiczność zabrał w świat psychodelicznych dźwięków z nowej płyty „Podarte sukienki”.

Grzegorz Nawrocki, wokalista Kobiet przyznał podczas jednego z wywiadów na antenie Radia Gdańsk, że najnowszy album „Podarte sukienki” jest bardziej psychodeliczny niż poprzednie płyty. Rzeczywiście psychodelii wplecionej pomiędzy brzmienie rocka i popu nie można odmówić najnowszemu krążkowi. A także dużej dawki energii.

DOM

– Witajcie w domu – tak Kamil Wicik podsumował zapowiedź koncertu Kobiet w Studiu im. Janusza Hajduna. Rzeczywiście zespół jest zaprzyjaźniony z Radiem Gdańsk i bardzo dobrze czuje się w naszej rozgłośni. Piosenki grupy można usłyszeć nie tylko na naszej antenie. W niedzielny wieczór kapela zagrała już po raz trzeci dla publiczności w studiu. Kobiety także nagrały w Radiu Gdańsk dwie płyty: „Mutanty” oraz „Podarte sukienki”.

REPERTUAR

Najnowszy krążek „Podarte sukienki” został zaprezentowany publiczności, zarówno zgromadzonej w studiu jak i przed odbiornikami, w całości. Usłyszeliśmy między innymi takie utwory jak „LSD”, „Bohater gorących romansów” czy instrumentalny kawałek „Pod nami rzeka”. – Na koniec zagramy tytułowe „Podarte sukienki”. Ten utwór również nagrywaliśmy jako ostatni – przyznał Grzegorz Nawrocki.

Jednak nie była to ostatnia piosenka sobotniego wieczoru, a jedynie ostatnia z najnowszego wydawnictwa. W repertuarze Kobiet znalazły się także kawałki z poprzednich płyt m.in. „Mutanty” oraz „Kaszubski szaman”. Ostatni z wymienionych utworów mieliśmy okazję usłyszeć w pełnej, dwunastominutowej wersji, a nieskróconej jak na albumie do pięciu minut. – Zagramy także piosenkę „Czarny prezydent”, chcemy jednak podkreślić, że nie jest ona skierowana ani do Larry’ego ani do Wałęsy – przyznał żartobliwie Grzegorz Nawrocki.

GORĄCA ATMOSFERA

Publiczność, sądząc po frekwencji na koncercie, a także reakcjach podczas występu, kocha zespół Kobiety. Sala została wypełniona po brzegi, więc trudno było o miejsce do tańczenia, ale wielu osobom podrygiwała nóżka do tańca.

Kapela Kobiety to dowód na to, że gatunek szeroko pojętej muzyki psychodelicznej na polskim rynku ma się bardzo dobrze. I choć gatunek ten nie należy do mainstreamowych, to Kobiety radzą sobie na rynku bardzo dobrze. Świadczą o tym m.in. dobre recenzje najnowszej płyty „Podarte sukienki”, nagrody za krążek oraz licznie zgromadzona na koncertach publiczność. Innymi słowy o Kobietach jest głośno i będzie jeszcze przed długi czas.

Anna Polcyn
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj