Kapitan tenisistów: Moje serce zostało w Gdańsku, wciąż jestem za Lechią

– W ekipie mamy psychologa, lekarza, fizjoterapeutę, masażystę, kierownika drużyny. Każdy z zawodników też ma indywidualnego trenera. Nasza ekipa naprawdę jest szeroka i wszyscy jesteśmy drużyną.

O meczu w piłkę nożną Lechii z Jagiellonią Białystok. – Takie mecze zwykle były dramatyczne. Na pewno wspieram Lechię, to mój klub, w którym się wychowałem. Niestety nie zdążymy na ten mecz. Mam jednak nadzieję, że biało-zieloni zdobędą trzy punkty. Moje serce zostało w Gdańsku.

– Pozdrawiam wszystkich słuchaczy Radia Gdańsk i gdańszczan. Zapraszam wszystkich na mecz.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj