Pan Przemek rozpoczął budowę ścianki. Szast prast i budowla szybko pnie się w górę. Początek pracy jest najłatwiejszy, potem przyjdzie żmudniejsze szpachlowanie, malowanie, wstawianie drzwi i okna. Cała praca zajmie prawdopodobnie trzy dni. Wielki szacunek, Przemek trzy dniówki postanowił popracować jako wolontariusz, a jest rozchwytywanym fachowcem. Warto dodać, że zorganizowanie postawienia ścianki to ambicja Heleny Michel. To ona poprosiła znajomą ekipę Pana Przemka o popracowanie na rzecz akcji dla Denisa. Tak tworzy się łańcuszek dobrych uczynków.