„Podróże uzależniają, ale oby jak najwięcej takich uzależnień!” [WASZE SMSY]

– Ja z moim partnerem każdy wolny weekend poświęcamy na poznawanie niedalekich okolic od Pomorza Zachodniego. po Mazury. Serce rośnie, jak Polska się zmienia, a przed nami pozostałe zamki krzyżackie. Pozdrawiam

– Przypadkowo udało mi się odwiedzić miejsca, o których kiedyś myślałem, takich jak Gibraltar z pomnikiem gen. Sikorskiego, Monako, Tanger w Maroko, byłem na końcu świata. Była to wielka podróż mojego życia. Teraz jednak powróciłem do największych podróży – na piękną działkę w okolicach Starogardu pełna corocznych przyrodniczych odkryć. Pozdrawiam, Piotr

– Niezapomniana podróż poślubna, 10 lat temu po Czechach. Do dziś najlepsza wycieczka, jaką przeżyłem. Radek

– My z żoną często jeździmy do teściowej na Ukrainę i tam też zwiedzaliśmy góry, Jaremczę czy weszliśmy na najwyższy szczyt Ukrainy Howerla – 2000 km. (…) Polecam, super i mili ludzie. Widoki, klimaty – polecamy. Wiesław i Zanna

– Witam. My z przyszłą wtedy żoną po skończeniu studiów zdecydowaliśmy się wybrać do Azji. Najpierw do Anglii, zarobić na wyprawę, a później na podbój Azji! Chiny, Hong Kong, Wietnam, Laos, Kambodża, Tajlandia i Malezja. Dwa miesiące wyprawy na własną rękę. Niezapomnianej wyprawy, bo jak można zapomnieć jazdę „ikarusem” przez 12 godzin z workami ryżu w nogach albo podróż autobusem w towarzystwie kur 😉 Pozdrawiam i życzę każdemu odwagi w zdobywaniu swojego krańca świata! Piotr

– My za 3 tygodnie wyjeżdżamy z naszą 3-letnią córeczką do Singapuru i Malezji. Dla niej będzie to pierwsza podróż do Azji. Dla nas-kolejna. Podróże uzależniają. Ale… oby jak najwięcej takich uzależnień!

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj