Miejski konserwator zabytków w Malborku ma uwagi do projektu, który ma upamiętnić Zdzisława Badochę pseudonim „Żelazny”. Konflikt się przedłuża, przez co nie udało się stworzyć murala na Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych 1 marca. Rysunek miał być umieszczony na jednym z pawilonów na Starym Mieście.
KOMIKSOWA CZCIONKA
Inicjator akcji, radny Tomasz Klonowski, uważa, że bezpodstawnie zablokowano oddolną inicjatywę. – Opinia pani konserwator nakazywała zmianę kolorystyki i czcionki. Jej zdaniem – czcionka była za bardzo komiksowa. Nie mogę się z tą opinią zgodzić, bo to jest ingerowanie w zamysł artystyczny. To tak jakby powiedzieć kompozytorowi, żeby zagrał swój utwór, ale pozmieniał w nim parę nut – powiedział Tomasz Klonowski.
KONSERWATOR CHCE ZMIAN W KOLORYSTYCE
Ewelina Tałałaj, miejski konserwator zabytków w Malborku mówi, że projekt muralu spełnia co prawda wszystkie wymogi, ale wymaga kilku estetycznych korekt.
– Sam mural nie budzi zastrzeżeń, ale pamiętajmy że będzie on położony w specyficznym miejscu. Dlatego zaproponowałam drobne zmiany w kolorystyce, polegające na przykład na pozbyciu się zbyt nasyconej zieleni, albo na zamianie intensywnej czerni na grafitowy kolor. Jestem przekonana, że się dogadamy z inicjatorami, dzięki czemu mural będzie piękną ozdobą miasta – tłumaczy Ewelina Tałałaj.
Malborska konserwator zapewnia, że mural pojawi się na Starym Mieście i nie zamierza w żaden sposób blokować tej inicjatywy.
KIM BYŁ ŻELAZNY?
Zdzisław Badocha pseudonim „Żelazny” żył w latach 1923-1946. Był żołnierzem Armii Krajowej, w latach powojennych dowódcą 2. szwadronu 5 Wileńskiej Brygady AK. Zmarł podczas obławy funkcjonariuszy SB na Powiślu.
źródło: Facebook/Tomasz Klonowski