– Jest drugi problem z czytaniem. W Polsce, patrząc na wyniki czytelnictwa tygodników widzimy, że nie czyta się także gazet. Kiedy jeździ się metrem po Londynie to widać, że tak wszyscy czytają. Bo są spragnieni wiedzy, tego, co się dzieje na świecie. Nie tylko newsowej wiedzy – mówi Maciej Kosycarz.
– Rzeczywiście wszyscy czytają gazety, ale mam wrażenie, że ci, którzy czytają te wyłożone gazety czy też swoje własne to czytają po prostu ze zwykłej nudy. Bo muszą spędzić tam pół godziny czy 20 minut i trzeba coś robić – uważa Mieczysław Abramowicz.
– Fajnie. I o to chodzi. Zamiast się nudzić i gapić, czytajmy – apeluje Maciej Kosycarz.