„Jesteśmy radośni i szczęśliwi”. Parada z okazji Światowego Dnia Zespołu Downa

„Moi przyjaciele, moja społeczność” – to hasło tegorocznych obchodów XI Światowego Dnia Zespołu Downa. Z tej okazji ulicą Długą w Gdańsku przeszła w sobotę parada rodziców z dziećmi. Uczestnicy rozdawali przechodniom symboliczne, papierowe skarpetki, które są nie do pary i stanowią symbol niedopasowania społecznego. – Są to wesołe i kolorowe skarpetki, ale różne, pokazujące że ludzie są różni, a mimo wszystko wciąż są ludźmi – mówiła Małgorzata Bulczak z fundacji „Ja też”.

JESTEŚMY SZCZĘŚLIWI

– Przychodzimy pokazać dzieci, siebie oraz że jesteśmy szczęśliwi i radośni – mówili rodzice.

Barbara Kamińska, wojewódzki konsultant konsultant do spraw pediatrii podkreślała z kolei, że wszystkie dzieci są takie same i fantastyczne a niektórym trzeba po prostu więcej pomóc. – I po to my jesteśmy. To od nas zależy jak podać rękę.

WICEMINISTER ZDROWIA ZAPOWIEDZIAŁ PROGRAM WSPARCIA

Obecny na spotkaniu wiceminister zdrowia Jarosław Pinkas zapowiedział stworzenie programu wsparcia dla rodzin i dzieci chorych na Zespół Downa. – To także świadczenia w koszyku świadczeń gwarantowanych, dostęp do rehabilitacji, dostęp do psychologów, do znakomicie wykształconych pediatrów, do ginekologów i położników. Już na samym wstępie, kiedy rozpoznaje się dziecko z wadą – kobieta, para, czy małżeństwo powinni mieć absolutne wsparcie i to jest rola państwa – podkreślał wiceminister zdrowia.

W Polsce na 800 zdrowych, nowonarodzonych dzieci jedno ma Zespół Downa. Problem w naszym kraju dotyczy 60 tysięcy osób.

Sebastian Kwiatkowski/marz
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj