Karnowski: Chcemy ostudzić atmosferę w Sopocie

– Takie miasta jak Kraków czy Sopot są ofiarami własnego sukcesu. Przyjeżdża do nas bardzo dużo turystów i nie wszyscy wiedzą jak się bawić. Wiele osób po prostu chce się napić. Witamy każdego, ale jeśli umie się zachować.

– W okolicy Monciaka jest kilkadziesiąt sklepów z alkoholem. Działamy razem z opozycją, żeby Sopot był fajnym miejscem.

– Byłbym za tym, żeby Rada Miasta po rozmowie z kupcami podjęła decyzję, czy na noc zamykać sklepy z alkoholem. Myślę, że powinno się to robić po 24. Nie ma jednak potrzeby, żeby robić to samo poza centrum.

– Jeżeli wspólnoty mieszkaniowe, które mają duży wpływ na to, czy bary otrzymają koncesję, wyrażą sprzeciw, to te lokali pozostaną bez alkoholu.

– W tej chwili w kolejce czekają sieciówki, które wchodzą na Monte Cassino. A my nie chcemy, żeby ta ulica wypełniła się supermarketami. Nie jestem przeciw sieciówkom, ale to nie są piekarnie, które wchodzą z bułkami, tylko z ofertą kupienia gorzały. Chcemy ostudzić atmosferę w Sopocie. Chyba wszyscy radni są co do tego zgodni.


Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj