Wizerunek papieża Polaka ma wrócić do słupskiego ratusza.
– Robert Biedroń zakiwał się na śmierć. W imię państwa świeckiego postanowił nie wieszać portretu papieża, ale w związku z decyzją o wywieszaniu zdjęć honorowych obywateli miasta, doprowadził do absurdalnej sytuacji. Polityk antyklerykalny będzie wywieszał na fasadzie portrety czterech duchownych – mówi Jan Błaszkowski.
– Pojawiły się kłopoty. Fakt faktem, Biedroń wciąż uprawia marketing miasta. Trudno mi powiedzieć, dlaczego ta sprawa jest tak absurdalna – dodaje dr Piekarski.
– Robert Biedroń podjął bardzo odważną decyzję. Była ona dyktowana jego poglądami, ale rzeczywiście ciężko podać argument, dlaczego portret zmarłego papieża ma wisieć w ratuszu Słupska. Zaczęło się od tego, że Robert Biedroń robi coś, by nie czuć się przegranym. Być może wygląda to dzisiaj śmiesznie, ale nie lekceważyłbym tej walki Biedronia o świecki obraz urzędu. Mamy niestety jako społeczeństwo dziwną skłonność, że w Polsce papieżem wciąż jest Jan Paweł II – komentuje Roman Daszczyński.