– Słyszałem nawet o tym, że stacje benzynowe miałyby zostać zamknięte. To oznacza, że zamiast jeździć autem, miałbym biegać? Wszelkie zakazy i nakazy obejmujące rynek prowadzą nas do rodzaju gospodarki, której doświadczaliśmy 20-30 lat temu – mówi Marek Kański.
![Witold Polkowski. (fot. Radio Gdańsk/Joanna Merecka-Łotysz)](https://radiogdansk.pl/wp-content/uploads/2024/07/Witold-Polkowski-1024x500.jpg)