Madonna wróciła na zamek w Malborku. Ośmiometrowa statua przedstawiająca Matkę Boską, całkowicie zrekonstruowana, została w czwartek wieczorem odsłonięta na wschodniej ścianie muzeum zamkowego. Madonnę witały setki mieszkańców Malborka.
Gdy kurtyna opadła i zaświeciły się reflektory dało się słyszeć zachwyt. – Pamiętam czasy, kiedy tej ściany po prostu nie było, całkowita ruina. A teraz nie dość, że odbudowano kościół, to jeszcze przywrócono naszą Madonnę. Efekt jest oszałamiający – usłyszał nasz reporter od jednego z mieszkańców Malborka.
– To od zawsze był symbol zamku, teraz po prostu do nas wrócił. To niesamowite przeżycie zobaczyć, jak na nowo tworzy się historia – mówi ze wzruszeniem jedna z uczestniczek uroczystości.
– Cuda się zdarzają, ewidentnie. Tym bardziej, że bałem się trochę że figura będzie dosyć kiczowata. Ale teraz widzę, że rekonstruktorzy zrobili kawał dobrej roboty – dodaje młody mieszkaniec Malborka.
Statua malborskiej Madonny została zniszczona w trakcie II wojny światowej. W ramach wielkiego remontu na zamku zrekonstruowano też inne zrujnowane miejsca, takie jak kościół Najświętszej Marii Panny, kaplicę świętej Anny, Wieżę Kleszą czy Domek Dzwonnika.
Maciej Bak/mat