Z nawiązką odrobili zaległości żużlowcy Wybrzeża. Gdańszczanie od początku dyktowali warunki i pokonali rywala spod Jasnej Góry 54:36. Siłą Wybrzeża był kolektyw. Udanie zadebiutował Magnus Zetterstroem, który wygrał trzy z pięciu wyścigów i zdobył 11 punktów. Tyle samo plus bonus wyjeździł Linus Sundstroem.
Wyłącznie na wyrazy uznania zasłużył Oskar Fajfer. Skutecznie asekurował jadących przed nim partnerów z zespołu i dzięki temu do 10 punktów dorzucił 4 bonusy.
Początek zawodów to podwójne zwycięstwa gdańszczan przeplatane remisami. Goście byli górą tylko dwukrotnie, ale na uznanie zasłużył Daniel Jeleniewski, który cztery razy dojeżdżał do mety na pierwszej pozycji. Dwukrotnie smaku zwycięstwa doświadczył też Sebastian Ułamek. Fatalnie spisywał się za to inny były zawodnik Wybrzeża Thomas Jonasson. Szwed w pięciu biegach zdobył zaledwie 3 punkty.
Renault Zdunek Wybrzeże konsekwentnie realizuje plan polegający na wysokich zwycięstwach u siebie i możliwie niskich porażkach, jeśli już się zdarzą na wyjazdach. Taka droga wiedzie prosto do ekstraklasy.
Włodzimierz Machnikowski/mat