Kura zielona po krzyżacku

galazka2

Co można zjeść, żeby poczuć się jak Krzyżak? – Kura zielona jest naszym głównym daniem. W tamtych czasach podawano jednak całą kurę, my tylko pierś. Panierujemy ją w pietruszce, dodajemy marchwi i orzechów. Podajemy bez ziemniaków, chociaż polska kuchnia kartoflem stoi. Niektórzy klienci domawiają, wtedy podajemy nawet frytki. Krzyżacy jednak ziemniaków nie znali, ratowali się kaszą.

Restauracja Gothic zasłynęła tym, że dostarcza naleśniki do… pociągu. – To prawda. Grupa ludzi kiedyś zadzwoniła i podrzuciliśmy je do pociągu. To się rozniosło w mediach społecznościowych, a nam bardzo się spodobało. Od tamtej pory dowozimy naleśniki dla podróżujących, wystarczy do nas zadzwonić.

Bogdan Gałązka w naszym studiu pojawił się w nietypowym ubiorze. – Znajomi mówię, że chodzę po zamku w pidżamie! – śmieje się.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj