Bock o Gocłowskim: „Zapamiętamy go jako rzeźbiarza słowa”

– On lubił być biskupem. Odprowadzamy na miejsce wiecznego spoczynku prawdziwego duchownego. Zapamiętamy go jako rzeźbiarza słowa. Arcybiskup rzeźbił przed nami ołtarze ze słów, wielopoziomowe monumentalne figury. To był język wyrafinowany, ale przekonujący. Zawsze był przygotowany do mówienia. 

– Już Arystoteles powiedział, że polityka to roztropna troska o dobro wspólne. Gdyby nie on to powiedział, to zostałoby to zapisane w dziejach ludzkości jako przemyślenie Tadeusza Gocłowskiego. On widział politykę właśnie jako roztropną troskę.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj