17-miesięczny chłopczyk utonął w beczce na deszczówkę. Do tragedii doszło na terenie ogródków działkowych pod Ustką. Dziecko bawiło się na działce, rodzice pracowali. RODZICE BYLI TRZEŹWI
Gdy zauważyli, że synek zniknął zaczęli go szukać. Znaleźli dziecko w beczce z deszczówką wkopanej w ziemię. W środku było tylko kilkadziesiąt centymetrów wody.
– Wyjaśniamy okoliczności tego tragicznego zdarzenia. Wszystko wskazuje na nieszczęśliwy wypadek. Rodzice zostali przebadani pod kątem spożywania alkoholu. Byli trzeźwi – poinformował rzecznik policji w Słupsku komisarz Robert Czerwiński.
Przemysław Woś/amo