Rzecznik PZPN: „Ciężko nam będzie wyjeżdżać z Juraty”

pilkarze trening

Gościem drugiej Rozmowy Kontrolowanej jest Jakub Kwiatkowski, rzecznik Polskiego Związku Piłki Nożnej. Wywiad w Juracie przeprowadza Włodzimierz Machnikowski.

– Dziś jest chyba najcieplejszy dzień, słońce grzeje w plecy. W Juracie jesteśmy od poniedziałku, to było lekkie zgrupowanie, ale nie dla wszystkich skończyło się to pozytywnie. Paweł Wszołek uległ kontuzji i musiał wracać do Warszawy. Na koniec treningu była gierka, Paweł się poślizgnął, upadł na lewą rękę, przygniótł ją ciężarem ciała i tak doszło do złamania. Po operacji czeka go rehabilitacja. Najdłuższa przerwa to 3 miesiące.

– Chcielibyśmy, żeby ostateczna selekcja odbywała się w normalnej sportowej atmosferze. Niestety, teraz się zdarzył taki wypadek. Trzymamy kciuki za Pawła i czekamy aż wróci do zdrowia.

Wszołek doznał kontuzji podczas gierki treningowej. Fot. Radio Gdańsk/Rafał Nitychoruk

– Pięciu zawodników wciąż gra w rozgrywkach albo ligowych, albo pucharowych. Cieszymy się, bo Grzesiek Krychowiak po raz drugi z rzędu wygrał Ligę Europy. Czeka go jeszcze finał Pucharu Króla z Barceloną. Na kilku innych piłkarzy też jeszcze musimy poczekać, bo pozostają im mecze w klubie.

Jak wyglądało od środka zgrupowanie w Juracie?

– Charakter tego zgrupowania był taki, żeby dać chłopakom odpocząć. Wszyscy przyjechali bezpośrednio po sezonie. Chcieliśmy, żeby mogli naładować akumulatory i spotkać się z rodzinami, bo za chwilę trzeba będzie wyjechać na dłużej. Organizowaliśmy różne atrakcje. Był wspólny grill, koncert De Mono, ćwiczenia fitness z Anną Lewandowską. Ciężko będzie stąd wyjechać.

– W poniedziałek startuje najważniejsza część, czyli zgrupowanie w Arłamowie. Tam będziemy trenować codziennie na boisku, a poza tym będą takie ćwiczenia jak choćby siłownia. Sztab szkoleniowy przygotował indywidualne plany zajęć. Chcemy się tam przygotować jak najlepiej do mistrzostw Europy. 12 czerwca będziemy robili wszystko, żeby wygrać.

1 czerwca na stadionie w Gdańsku Polska zagra mecz towarzyski z Holandią.

– Do tego meczu jeszcze 2 tygodnie, więc za wcześnie, by mówić o składzie. Na pewno będzie to drużyna, która pojedzie do Francji. Poznamy ją 30 maja.

– Dziś wieczorem już część zawodników wyjedzie z Juraty. Niektórzy nie mieli nawet czasu, żeby załatwić sprawy prywatne, więc takie jest porozumienie z trenerem Nawałką.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj