– Uważam, że widz musi się przyzwyczaić do miejsca i wiedzieć, że może przyjść kupić bilet, że teatr jest grany regularnie… Jeśli teatr telewizji chce działać tak, by statystyki rosły, to regularność jest równie ważna – twierdzi Orzechowski. – Rozumiem, że teraz mamy inne czasy i media, ale fajnie jest, jak o 20 można siąść w fotelu i zobaczyć teatr telewizji.
Co jest najważniejsze w spektaklu telewizyjnym?
– Tekst przestał być funkcją niezbędną. Scenariusz telewizyjny musi jednak być. Zawsze myślę, że teatr opiera się na aktorze, który pod dobrą ręką reżysera ujawnia swój talent. Pomiędzy aktorami tworzy się napięcie i to jest piękne – mówi Orzechowski.
Laureatami Wielkiej Nagrody XVI Festiwalu Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji Polskiej „Dwa Teatry-Sopot 2016”, za wybitne kreacje aktorskie w Teatrze Polskiego Radia i Teatrze Telewizji, zostali Stanisława Celińska i Henryk Talar.
– Dziś uhonorowani zostaną ci twórcy, o których dorobku nie trzeba nawet opowiadać. To Stanisława Celińska i Henryk Talar. Cieszę się, że nagrody odbiorą tak świetni artyści. To też nagroda dla twórców bardzo lubianych przez widzów. Gdy Stanisława Celińska do mnie mówi w różnych rolach, to ja jej wierzę i ufam – tłumaczy Millies-Lacroix.
– Już dziś można zobaczyć pokaz przedpremierowy „Męża i żony” – zapowiada na koniec Millies-Lacroix.