W domu najlepiej, czyli The Shipyard z najnowszym albumem „Niebieska Linia”

– Koncert jak zwykle był bardzo energetyczny – przyznał po imprezie Kamil Wicik, dziennikarz muzyczny Radia Gdańsk. – Jednak tym razem zespół czuł się dużo swobodniej, niż za pierwszym i drugim razem. Widać było dużo luzu i pewności siebie.

NIEBIESKA LINIA

Poprzednia płyta „Water on Mars” była albumem, który miał oddać brzmienie koncertowe. Najnowsze wydawnictwo to pozycja o lżejszym brzmieniu, bardziej elektronicznym. „Niebieska Linia” to, jak przyznają artyści, nowy rozdział w ich karierze. – Po raz pierwszy porwaliśmy się na tyle piosenek w języku polskim – mówił w jednym z wywiadów Piotr Pawłowski. Napisać dobry tekst w naszym języku nie jest rzeczą łatwą. – Długo walczyliśmy z tym zadaniem – dodał  Piotr Pawłowski. – Szczególnie nasz główny autor tekstów Rafał Jurewicz.

Utwory w języku polskim to nie do końca nowość w twórczości The Shipyard, gdyż pojawiły się one na pierwszej płycie oraz na singlach. Natomiast po raz pierwszy muzycy zdecydowali się na zagranie aż siedmiu utworów po polsku.

Anna Polcyn
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj