– Wszystko będzie zależało od miejsca, w którym te tanie grunty będą się znajdować. Jeśli ich nie będzie, to cały program zakończy się na gadaniu. Jest już jeden taki program, ale mieszkania w nim są powyżej cen rynkowych. To jednak poznamy przy wyliczeniach. Nie można jednak liczyć, że to będzie aż tak tanio. 40-50 proc.? W ekonomii nie ma takich cudów – dodaje wiceprezes Eurostylu.