Rozpoczęła się likwidacja alei śmietnikowej w Słupsku. Tak mieszkańcy nazywają deptak przy ulicy Wojska Polskiego. Podczas modernizacji ulicy postawiono tu dodatkowe 123 kosze na śmieci i 123 ławki.

Wszystko na deptaku długości 650 metrów. Władze miasta zdecydowały, że połowę ławek i koszy usuną.

TO BYŁA OCZYWISTA PRZESADA

– To była oczywista przesada. Architekt nie spojrzał na sprawę całościowo. Tych ławek i śmietników było dużo za dużo. Ta ulica była nawet bohaterem portalu demotywatory.pl jako przykład takiego bezrefleksyjnego wydawania unijnych środków. Za zgodą urzędu marszałkowskiego przenosimy te ławki w inne miejsca objęte programem rewitalizacji, bo projekt do roku 2018 jest pod kontrolą – mówi wiceprezydent Słupska Marek Biernacki.

Połowa ławek wraz ze śmietnikami zostanie przestawiona na ulicę Starzyńskiego, Skwer Pierwszych Słupszczan oraz okolice ratusza. Pierwsze już przeniesiono. Mieszkańcy w sprawie przeprowadzki ławek mają podzielone zdania.

MIESZKAŃCY PODZIELENI

– Myślę, że tych ławek jest tu za dużo. Można by nimi obstawić ze trzy ulice. Na początku jak je postawiono to pomyślałem, że ktoś upadł na głowę. Po co ich tyle. Teraz jednak uważam, że to nie jest przesada. Część jest w cieniu, część na słońcu i każdy może usiąść gdzie chce. To zły pomysł by je przestawiać – mówią.

Operacja przenoszenia ławek ma potrwać kilka tygodni. Przed postawieniem w nowej lokalizacji przechodzą szybki remont. Są malowane i konserwowane.

Przemysław Woś/mar