Tereny postoczniowe siedzibą gdańskiego Muzeum Sztuki Współczesnej. Władze miasta za blisko 3 miliony złotych kupiły prawo użytkowania wieczystego budynku zajmowanego do tej pory przez Instytut Sztuki Wyspa, znajdującego się pomiędzy Europejskim Centrum Solidarności a klubem B90.
To tam wprowadzi się istniejące na razie tylko na papierze nowe muzeum.
ZALEŻY NAM NA OCHRONIE DZIEDZICTWA KULTUROWEGO
– Kupiliśmy ten obiekt po to, żeby pokazać, że zależy nam na ochronie dziedzictwa kulturowego terenów postoczniowych. Chcemy, żeby na terenie Młodego Miasta pojawiło się miejsce publiczne, dostępne dla wszystkich, i spełniające funkcje kulturalne – mówi wiceprezydent Gdańska Wiesław Bielawski.
Muzeum Sztuki Współczesnej będzie częścią Muzeum Narodowego w Gdańsku. Jego dyrektor Wojciech Bonisławski zwraca uwagę, że jest pilna potrzeba znalezienia nowego miejsca dla kolekcji obecnie prezentowanej w oliwskim Pałacu Opatów.
MIEJSCE MA TRADYCJĘ
– Pałac Opatów jest uroczym miejscem, ale nie spełnia żadnych kryteriów dotyczących eksponowania i przechowywania sztuki współczesnej. Z kolei kupione właśnie miejsce ma swoją tradycję, bo tu cały czas działa wielu znanych artystów z kręgu sztuki współczesnej, z którymi chcemy zresztą kontynuować współpracę. Tak samo będziemy też kontynuować prowadzony tu festiwal Alternativa – zapowiada Bonisławski.
Władze województwa pomorskiego będą teraz aplikować o środki unijne, niezbędne do rewitalizacji budynku dawnej Wyspy i przygotowania go pod muzeum. Niewykluczone, że placówka będzie mieścić się w dwóch budynkach, bo urzędnicy myślą też o zagospodarowaniu jednej ze stoczniowych hal.
Maciej Bąk/mar