Krynica zrobiła na nas spore wrażenie. – To wygląda jak Balaton! – zachwyca się Maciek. A jak nasi reporterzy ciężko pracują najlepiej pokazuje to zdjęcie:
I po takiej męczarni wyjechaliśmy na małą wycieczkę rowerową. Sprzęt pożyczyliśmy z biura w porcie, a za cel obraliśmy plażę i świetną latarnię morską.
Szybki prysznic i czas na wyśmienity relaks!