Czujni całą dobę. Anakonda uratowała życie mężczyzny

anakonda19

Kolejna akcja ratownicza z udziałem śmigłowca Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej. Tym razem jego załoga udzieliła pomocy wędkarzowi z jednostki turystycznej San znajdującej się 20 mil morskich na północny zachód od Darłowa. W niedzielę, 19 czerwca, tuż przed godziną 11.00 załoga śmigłowca W-3RM Anakonda otrzymała sygnał o osiągnięciu gotowości do startu i udziału w akcji ratowniczej na Bałtyku. Na jednostce turystycznej znajdującej się około 20 mil morskich na północny-zachód do Darłowa jeden z pasażerów doznał urazu oka i wymagał ewakuacji.

CAŁA AKCJA TRWAŁA 35 MINUT

Śmigłowiec dowodzony przez kpt. pil. Tomasza Gierczyńskiego wystartował na pomoc o godzinie 11.06. Nad jednostką turystyczną był już po 19 minutach lotu. Poszkodowanego mężczyznę podjęto za pomocą tzw. trójkąta ratowniczego. Cała akcja, od startu do lądowania, trwała zaledwie 35 minut. O godzinie 11.41 maszyna była już na lotnisku w Darłowie, gdzie poszkodowany został przekazany obsadzie karetki pogotowia ratunkowego.

Fot. kmdr ppor. Czesław Cichy

To siódma w tym roku akcja ratownicza z udziałem śmigłowca Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej. Od początku lat 90. lotnicy morscy uczestniczyli w 593 takich akcjach udzielając pomocy 315 osobom.

GOTOWI DO POMAGANIA PRZEZ CAŁY CZAS

Utrzymywanie sił gotowych do ratowania zdrowia i życia w tzw. polskiej strefie odpowiedzialności SAR (ang. Search and Rescue) na Bałtyku to zadanie wynikające między innymi z podpisanej przez nasz kraj Międzynarodowej Konwencji o poszukiwaniu i ratownictwie morskim. Strefa ta obejmuje obszar ponad 30 000 km² powierzchni morza.

mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj