Niesamowitą końcówkę zafundowali nam piłkarze na koniec rozgrywek grupy D. Hiszpanie osłabieni brakiem Modricia, w zmienionym składzie, pogodzeni z drugim miejscem i przegrywający niemal od samego początku spotkania nagle potrafili wszystko to obrócić na własną korzyść. W momencie, gdy Hiszpania miała rzut karny, a mecz prowadzony był w leniwym tempie, Chorwaci wbili bramkę na 2:1. Coś niezwykłego!
Popis dała też Turcja, która w końcu zagrała na miarę swoich możliwości i wygrała z Czechami 2:0. To jednak bardzo zła laurka dla tych drugich, którzy z Francji wyjadą w wyjątkowo paskudnych humorach.