„Stop golasom w restauracjach”. Sopot będzie edukować plażowiczów

Kostiumy kąpielowe i slipki tak, ale tylko na plaży. Sopot będzie walczył z plażowiczami, którzy roznegliżowani spacerują po ulicach kurortu i wchodzą do restauracji. Grupa sopockich gastronomików wraz ze Stowarzyszeniem Turystycznym Sopot i Urzędem Miasta już w lipcu rozpocznie akcję edukacyjną.
W mieście i w witrynach lokali pojawią się plakaty edukacyjne. Jak podkreśla prezydent Sopotu, Jacek Karnowski, chodzi o kwestię dobrego smaku.

GOŁY BRZUCH TO NIE JEST ELEGANCJA

– Tak, jak walczymy z głośną muzyką czy spożywaniem alkoholu w miejscach niedozwolonych, tak uważam, że ubiór powinien być stosowny do miejsca, w którym się znajdujemy, czyli elegancki. A na pewno goły brzuch i goła klata, to nie jest elegancja – tłumaczy Jacek Karnowski.

ROZBIERAMY SIĘ NA PLAŻY

– Mnie to osobiście razi. Plaża to plaża i tam się rozbieramy. Jednak restauracja to miejsce gdzie, powinniśmy przyjść w pełni ubrani. Inaczej sobie tego nie wyobrażam. W tej kwestii środowisko sopockich gastronomików jest jednomyślne – mówi sopocki gastronomik Artur Draniczarek.

GOŚCIE SIĘ ZAPOMINAJĄ

– O gustach się nie dyskutuje, ale wydaje nam się, że trochę więcej estetyki by się przydało. Goście się zapominają, mylą plażę z restauracją, restaurację z ulicą. Jeżeli by ktoś pamiętał o tym, że na plaży się opalamy, a do restauracji wchodzimy odpowiednio ubrani, to byłoby naprawdę super. W zeszłym sezonie mieliśmy sporo takich zdarzeń, gdzie z jednej strony mamy gości na ciekawych, rodzinnych imprezach, a z drugiej do lokalu wchodzą osoby prosto z plaży, z piaskiem, w klapkach, w slipkach i emanują nagością. Jeden nagi gość psuje klimat. Takich gości zapraszamy do barów na plaży. Do restauracji i pubów w mieście zapraszamy gości ubranych – dodaje Mariusz Zawadzki, również restaurator.

SOPOT NIE ZASŁUGUJE NA GOŁĄ KLATĘ

– W znanych kurortach w Egipcie, Hiszpanii czy Grecji ludzie respektują to, że do restauracji wchodzi się ubranym. Myślę, że u nas także to się sprawdzi. Taki kurort jak Sopot nie zasługuje na to, by chwalić się gołą klatą na Monciaku. Patrząc na lata ubiegłe był to problem. Turyści wchodzili zarówno do informacji turystycznej, jak i do kawiarni bez okrycia górnej części ciała. Naszym zdaniem jest to niesmaczne – kwituje Marta Łukowska ze Stowarzyszenia Turystycznego Sopot.

POZYTYWNA MODA

Plakaty i ulotki zaprojektowane zostaną przez profesora Jacka Staniszewskiego z Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Pojawią się w mieście i w witrynach lokali.

– Chodzi nam o wykreowani pozytywnej mody na to, że jeżeli wychodzimy z plaży, to zakładamy koszulki. Droga tędy, by trochę zawstydzić te osoby. Nikt nie oczekuje długich rękawów, ale chodzi o to, żeby szczególnie panowie nie epatowali gołymi brzuchami – podsumowuje Magdalena Jachim z sopockiego magistratu.

Ewelina Potocka/mich
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj