Akcja jak z serialu. Dwaj księża z parafii Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Czarnem k. Człuchowa zatrzymali pijanego złodzieja motoroweru.
Do zdarzenia doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek. Mężczyzna jechał skradzionym motorowerem cała szerokością jezdni.
– Kiedy wjechał na teren kościoła, duchowni obezwładnili go i wezwali policję – opowiada Alicja Ceitel z Komendy Powiatowej Policji w Człuchowie.
UKRADŁ MOTOROWER I JECHAŁ PO PIJANEMU
Okazało się, że 20-latek ma w wydychanym powietrzu półtora promila alkoholu, a motorower pochodzi z kradzieży. Mężczyzna przebywa w areszcie. Grozi mu do pięciu lat więzienia. Będzie odpowiadał za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu oraz prawdopodobnie za kradzież.
KSIĄDZ PODZIĘKUJE PODCZAS MSZY
Tymczasem proboszcz parafii w Czarnem, ksiądz Włodzimierz Skoczeń, o postawie swoich wikariuszy dowiedział się od dziennikarki Radia Gdańsk. Powiedział, że podziękuje im podczas najbliższej mszy. – To postawa godna naśladowania – dodał proboszcz.