Spotkanie z Portugalią rozpocznie się o godz. 21:00. Podopieczni Adama Nawałki stają przed historyczną szansą. W przypadku zwycięstwa nad Portugalczykami awansują do półfinału mistrzostw Europy. Tam na biało-czerwonych będzie czekał zwycięzca spotkania Belgia – Walia.
Czwartkowe spotkanie będzie 11 meczem w historii obu drużyn. Niestety statystyki nie przemawiają za Polakami. Biało-czerwoni cztery razy przegrywali, trzy razy remisowali i trzy razy wygrywali. Najbardziej dotkliwa porażka to oczywiście ta z finałów mistrzostw świata w 2002 roku. Wówczas kadra Jerzego Engela dostała sromotne lanie, a mecz zakończył się zwycięstwem Portugalii 4:0.
Reprezentacja Polski nigdy nie znalazła się tak daleko w mistrzostwach Europy jak teraz. Biało-czerwoni mają szansę awansować do półfinału francuskiego turnieju. Plan minimum został wykonany, ale Arkadiusz Milik podchodzi do tego inaczej. – Niby jakiś plan wykonaliśmy, ale teraz jesteśmy w stanie przejść Portugalczyków i awansować do półfinału. Oczywiście mamy dla nich pełen szacunek. Wiemy, że jest to świetny zespół. Mają fantastycznych piłkarzy i fantastyczne umiejętności. Wiemy jednak, że gdy zagramy na 100 procent własnych możliwości, to jesteśmy w stanie ich pokonać. Musimy być jednością, mówi piłkarz Ajaksu Amsterdam.
CONFIRMED: The #EURO2016 quarter-final schedule. pic.twitter.com/QvEWObeteZ
— UEFA EURO 2016 (@UEFAEURO) 27 czerwca 2016