Burmistrz Kwidzyna: Nie jesteśmy miastem turystycznym, ale mamy wiele do zaoferowania

burmisrz

Fot. Radio Gdańsk/puch

Naszym gościem w studiu plenerowym Radia Gdańsk jest burmistrz Kwidzyna Andrzej Krzysztofiak.

Na Pomorzu zapowiada się rekordowy sezon turystyczny. Czy do Kwidzyna także zjeżdżają się turyści?

– Widzimy tutaj dwa zagraniczne samochody. Turyści odwiedzają również Kwidzyn, nie przybliżymy morza, ale myślę, że cześć turystów przyjedzie także do Kwidzyna.

Czy to jest prestiżowe? Czy wakacje w Kwidzynie są prestiżowe?

– Myślę, że tak. Mam nadzieję, że państwo zmienicie podejście o Kwidzyna. Nie jesteśmy nadmorskim kurortem, Sopotem czy Ustką, ale myślę, że mamy co oferować. Jeśli ktoś preferuje typowy wypoczynek – zwiedzanie muzeum, lody, spacer, to jesteśmy we właściwym miejscu. Tutaj plac, katedra, a w środku krypta. To jedyne doczesne zachowane szczątki trzech wielkich mistrzów krzyżackich. Nawet Malbork takich nie ma.

– Można obejrzeć Malbork, Gniew i Kwidzyn jednego dnia, bo mamy most, który znacznie skrócił drogę. Ten most bardzo pomógł nie tylko mieszkańcom Kwidzyna. Mieszkańców trochę ubywa, Kwidzyn jest silnie zurbanizowanym miastem i brakuje miejsc pod zabudowę rodzinną. Ludzie nie wyjeżdżają poza powiat, ale budują domy na wsi. Jeśli chodzi o młodych, to jest oferta pracy. W Kwidzynie bezrobocie jest niższe niż średnia krajowa.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj