Słupsk bez umowy na zaprojektowanie hali sportowej. Powód – dwa wyroki za fałszerstwa właściciela firmy

Słupsk wstrzymuje podpisanie umowy na zaprojektowanie nowej hali sportowej. Powodem są dwa wyroki skazujące za fałszerstwa przy innych projektach współwłaściciela firmy architektonicznej z Nadarzyna.
Władze Słupska wiedziały o wyroku skazującym Sławomira G. za posługiwanie się sfałszowaną dokumentacją dotyczącą aquaparku. Ten wyrok jest wciąż nieprawomocny.

SKAZANY ZA UMOWĘ Z AKADEMIĄ SZTUK PIĘKNYCH

Teraz jednak wyszło na jaw, że w grudniu 2014 roku Sławomir G. został prawomocnie skazany za sfałszowanie umowy z Akademią Sztuk Pięknych w Łodzi. Był winny popełnienia oszustwa oraz podrabianie dokumentów.

Firma architekta wygrała przetarg na zaprojektowanie koncepcji zagospodarowania terenów w Łodzi oraz opracowania projektów budowlanych Centrum Promocji Mody oraz Centrum Nauki i Sztuki. Sławomir G. nie wykonał zlecenia w terminie i by nie płacić kar umownych przedłożył sfałszowane porozumienie z uczelnią, dzięki któremu miał uniknąć zapłacenia miliona czterystu tysięcy złotych kar umownych. Doniesienie w tej sprawie złożył ówczesny rektor uczelni.

WSTRZYMANIE PODPISANIA UMOWY

Sąd Okręgowy w Łodzi skazał architekta na karę roku i dwóch miesięcy pozbawienia wolności oraz 2,5 tysiąca grzywny. Wyrok uprawomocnił się z końcem roku 2014. Wiceprezydent Słupska Marek Biernacki mówi, że jest zszokowany tymi informacjami. Firma Sławomira G. złożyła najkorzystniejszą ofertę na zaprojektowanie nowej hali sportowej w Słupsku. – W tej sytuacji na razie wstrzymujemy podpisanie umowy, ja muszę to wszystko sprawdzić i wyjaśnić – dodaje wiceprezydent Słupska. Biernacki nie chciał odpowiedzieć, czy może to oznaczać odrzucenie oferty firmy z Nadarzyna.

Władze Słupska do końca roku muszą mieć pozwolenie na budowę nowej hali sportowej. W innym przypadku nie dostaną dofinansowania na ten projekt.

Przemysław Woś/ ap
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj