Bezprawne pobieranie opłat, złe oznakowanie, zbyt wysokie kary, brak kontaktu z firmą – to zarzuty mieszkańców Gdańska Brzeźna i turystów wobec firmy pobierającej opłaty za parking przy plaży. Sprawą wkrótce ma zająć się komisja rewizyjna rady miasta. Wniosek w tej kwestii złożyło Stowarzyszenie Lepszy Gdańsk.
MIESZKAŃCY BEZ PARKINGU
Urząd miasta od 1 lipca wydzierżawił teren przy ulicy Hallera prywatnej firmie. Parking jest całodobowy, płatny 3 złote za godzinę. W rezultacie brakuje bezpłatnych miejsc dla mieszkańców. – Przy blokach dzieją się dantejskie sceny. Mieszkańcy walczą ze sobą o miejsce na parkingu. Sama wczoraj kłóciłam się z jakąś rodziną, która krzyczała na mnie, że nie zostawiłam im więcej miejsca. W naszych blokach mieszka 140 rodzin, a miejsc do parkowania jest od 50 do 60. Wcześniej parkowaliśmy przy ulicy Hallera, gdzie było około 40 miejsc. Ale teraz boimy się tam zostawić samochód nawet na chwilę, żeby na przykład zanieść zakupu do domu, bo za trzy minuty możemy mieć za wycieraczką kwit do zapłacenia – opisuje jedna z mieszkanek dzielnicy.
Inny mieszkaniec za szybą znalazł informację o tym, że musi ponieść koszty parkowania. – Postawiłem samochód tam gdzie dotychczas. Wyszedłem rano do auta i zobaczyłem, że muszę zapłacić 300 lub 90 złotych, jeśli opłacę postój w ciągu czterech dni. Wcześniej nie było żadnej informacji, że w tym miejscu zostaną wprowadzone jakiekolwiek opłaty. Skąd miałem to wiedzieć? – pyta.
Mieszkańcy zwrócili uwagę na to, że do urządzenia parkingowe przyjmują tylko odliczoną kwotę. Fot. Radio Gdańsk/Joanna Stankiewicz
Mieszkańcy zarzucają także firmie zajmującej się obsługą parkingu, że upomnienia wystawiają osoby, które nie mają identyfikatorów, a automaty nie wydają reszty.
FIRMA WIDMO
Turysta z Wieliczki, który dostał karę za brak opłaty, przekonuje, że oznakowanie parkingu jest niewłaściwe. – Zaparkowałem po lewej stronie ulicy Hallera. Jestem instruktorem jazdy. Wydaje mi się, że znak powinien być też postawiony po tej stronie jezdni. Do tego powinno być oznakowanie poziome, czyli wyznaczone miejsca do zaparkowania. Po lewej stronie nie ma niczego takiego, od samego skrzyżowania – mówi.
– Niepokoi też mnie to, że na blankiecie nie ma ani telefonu ani adresu ani żadnej siedziby firmy. Sprawdziłem w internecie. Podana jest tylko nazwa ulicy, bez numeru. Po wpisaniu NIP-u firmy okazało się, że jest zarejestrowana w Karwii. Do kogo mam się zgłosić z ewentualną reklamacją? Ta firma to jakieś widmo – dodaje.
PARKING POD LUPĄ CBA?
Zbigniew Wysocki z Partii Korwin popiera kierowców w ich protestach. – Obawiamy się, że to niegospodarne zarządzanie mieniem. Sprawą powinno się zająć CBA i sprawdzić czy nie doszło tutaj do korupcji – komentuje w rozmowie z reporterką Radia Gdańsk.
Mieszkańcy twierdzą, że miasto nie miało prawa wydzierżawiać terenu prywatnej firmie. – Artykuł 13 Ustawy o drogach publicznych mówi o tym, że jeśli nie ma strefy płatnego parkowania, to na terenie nie można pobierać opłat. A ZDiZ powołuje się wyłącznie na artykuł 22, który mówi o prawie miasta do wydzierżawienia terenu różnym podmiotom. Nie ma tutaj racji – komentuje Andrzej Skiba, mieszkaniec dzielnicy.
Mieszkańcy powołują się na Ustawę o drogach publicznych. Twierdzą, że według aktu nie można było oddać terenu miasta w dzierżawę prywatnej firmie. Fot. Radio Gdańsk/Joanna Stankiewicz
Zarząd Dróg i Zieleni utrzymuje z kolei, że Brzeźno to strefa płatnego parkowania i mógł wydzierżawić teren firmie na potrzeby płatnego parkingu. – Parking prywatny funkcjonuje tam zgodnie z prawem – przekonuje rzecznik Zarządu Dróg i Zieleni Katarzyna Kaczmarek.
– W Brzeźnie obowiązuje strefa płatnego parkowania. Została przegłosowana przez Radę Miasta Gdańska. Mimo że strefa obowiązuje, to nie są w niej pobierane opłaty. Tak zdecydowano po wątpliwościach mieszkańców. Jesteśmy w stałym kontakcie z radą dzielnicy Brzeźno. Umówiliśmy się, że jak będą mieli sugestię, by wprowadzić miejskie parkometry, to tak zrobimy – mówi.
Katarzyna Kaczmarek dodaje, że oznakowanie parkingu jest zgodne z zasadami. – Postanowiliśmy, że dodamy tablice informacyjne, mówiące, że jest to parking prywatny.
SPRAWA W RADZIE MIASTA
8 lipca przedstawiciele Stowarzyszenia Lepszy Gdańsk złożyli pismo do Komisji Rewizyjnej Rady Miasta Gdańska. Wnoszą o przeprowadzenie kontroli w sprawie zmian w parkowaniu. – Niepokoi nad powierzenie prywatnej firmie obsługi płatnych miejsc postojowych, co może stanowić próbę ominięcia art.13 ustawy o drogach publicznych. Apelują do nas mieszkańcy Brzeźna. Chcemy, by komisja sprawdziła procedurę przetargową. Być może doszło do nieprawidłowości związanych z wyborem tej formy jako dzierżawcy terenu – mówi członek stowarzyszenia Łukasz Cora.
Przewodniczący komisji rewizyjnej Kazimierz Koralewski powiedział Radiu Gdańsk, że po uzyskaniu wniosku, zwróci się do prezydenta z prośbą o wyjaśnienia. – Po otrzymaniu pisma z urzędu podejmiemy ewentualnie dalsze działania i zajmiemy się sprawą – zapewnia. Wniosek do Komisji Rewizyjnej złożyli także przedstawiciele Partii Razem.