Andrzej Duda wspomina Lecha Kaczyńskiego

duda715


Fot. Agencja KFP Krzysztof Mystkowski

Prezydent powiedział, że Lech Kaczyński wspominał odwagę Bogdana Borusewicza, pomimo tego, że podzieliły ich poglądy polityczne. – Ważne są punkty wspólne. To jest właśnie ten wspólny punkt, ta sala, to zdjęcie, ten znak – mówił Andrzej Duda, układając palce w znak litery „v”.

– Lech Kaczyński był przedstawicielem elity, prawnikiem, który przed i po powstaniu Solidarności pomagał robotnikom. On powiedział, że zrozumiał wtedy jasno i wyraźnie, że nie może walczyć o państwo dla takich jak on, bo większość obywateli to robotnicy, ludzie pracy. Tak, chodzi o to, by wyrównywać szanse. To symbolicznie pokazuje Solidarność, dając dziś stypendia. Temu służy płaca minimalna, wysoka stawka godzinowa, program 500 Plus i Mieszkanie Plus – mówił prezydent.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj